Podsumowanie innowacji pedagogicznej ,,Nasza misja to tradycja” realizowanej w roku szkolnym 2017/2018
Planując i podejmując działania mające na celu kultywowanie tradycji, zawsze powołujemy się na etymologię tego słowa, która odwołuje się do „przekazywania” i „podawania dalej”. Ten mechanizm jest dla dzieci zrozumiały. Postrzegają wtedy siebie jako bezcenne ogniwa łączące przeszłość z przyszłością, a przecież to proces, który na tym właśnie polega.
Do tradycji w tym roku szkolnym podeszliśmy inaczej niż w latach ubiegłych, kiedy to zajmowaliśmy się strojami, budownictwem i zwyczajami. Postawiliśmy na warstwę językową, która powoli przechodzi w stan niebytu. Wspólnie zauważyliśmy, że rodzice i dziadkowie uczniów są skarbnicą słów, które nikną z mapy naszych wyrażeń. Zrodził się więc pomysł stworzenia słownika gwary radłowskiej.
Zadaniem dzieci było przeprowadzenie rozmów z dziadkami i pradziadkami na temat przeszłości oraz zebranie jak największej ilości słów, które tyczyły się kiedyś życia codziennego. Doskonale się wówczas złożyło, bo dzieci miały przeprowadzić wywiady w okresie świąt Bożego Narodzenia. Z relacji uczniów wiemy, że w wielu domach temat ten spowodował lawinę wspomnień i nie trzeba było nikogo namawiać na wspominki. Okazało się, że po świętach spłynęło do nas kilkaset słów, które nieobecne są w naszym słowniku, ale jeszcze nie umarły. Mamy więc świadomość, a szczególnie posiadły ją dzieci, że zrobiły coś wyjątkowego, niepowtarzalnego.
Każde ze słów zostało opatrzone słowem wyjaśniającym i zapisem fonetycznym. Zgromadzone terminy zostały też zakwalifikowane do grup związanych z gospodarstwem domowym, rolnictwem, czynnościami i życiem codziennym.
Chcąc pokazać uczniom, że to co dawne wcale nie jest passe lecz wartościowe i godne szacunku wzięliśmy udział w warsztatach muzealnych pt. „Wspomnienia ze szkolnej ławy”, których celem było przybliżenie charakteru szkoły wiejskiej z dawnych lat. Uczniowie mieli okazję zasiąść w drewnianych ławach i poczuć klimat szkoły sprzed 100 lat. Dodatkowo przy użyciu gęsich piór i atramentu umieszczonego w kałamarzach zapoznali się z dawną metodą pięknego pisania.
W trakcie realizacji działań, w ramach innowacji, dokonaliśmy swoistej rekonstrukcji apteczki naszej prababci. Pierwszym działaniem jakie wykonali uczniowie było spisanie relacji dziadków, dotyczących sposobów leczenia ich w okresie, kiedy byli dziećmi. Wielość relacji i przepisów skłoniła nas do stworzenia zbioru tychże medykamentów. Okazało się to niezwykle proste, bo jak się okazuje młode, „radłowskie mamy” czerpią z mądrości prababek, które nie mając do dyspozycji leków syntetycznych, polegały na leczeniu rozmaitych przypadłości naturalnymi sposobami.
Uczniowie przynosili do szkoły gotowe specyfiki wraz z przepisami. Jak się okazało w wielu domach do dziś z pokolenia na pokolenie przekazywane są „niezawodne” przepisy na różnego rodzaju nalewki, napary, przeciery i mikstury. Radłowianie obserwują przyrodę i „polują” na rosnące w danym momencie kwiaty i zioła, by przeistoczyć je w niezwykłe, ekologiczne leki.
Wycieczka do skansenu w Kolbuszowej natomiast stanowiła zwieńczenie innowacji pedagogicznej. Uczniowie mieli możliwość oglądu polskiej wsi w szerszym ujęciu.

|